Wybuchający Łuk – Część 1

Autor: Andrew Hall

Jednym z najbardziej atrakcyjnych aspektów kosmologii Elektrycznego Wszechświata jest to, że jest wizualnie oczywisty. Można zobaczyć kolumnę Pertatta w petroglifie i racjonalnie stwierdzić, że nasi przodkowie oglądali inne niebo niż my.

Lub spojrzeć na obraz z teleskopu mgławicy planetarnej i rozpoznać kształt klepsydry prądu w plazmie, zacieśniającego się w tworzeniu gwiazdy.

Lub zobaczyć przesunięte ku czerwieni kwazary w „Niezwykłych Galaktykach” Haltona Arpa i samemu określić, czy są to naprawdę odległe obiekty, jak wmawia nam konwencjonalna astronomia.

W rzeczywistości, z punktu widzenia Elektrycznego Wszechświata jasne jest, że wzory w przyrodzie, od galaktyk do jąder atomowych, są spójne, fraktalne i elektryczne.

Planety i księżyce Układu Słonecznego zapewniają jedne z najbardziej dostępnych i przekonujących wizualnych dowodów. Sześciokątne kratery, strumyczki i dziwne rozmieszczenie tych zjawisk, często koncentrujących się w pobliżu biegunów, lub na jednej półkuli, poświadczają formacji elektryczne. Można sobie wyobrazić wir z wyładowującej się plazmy, który je rzeźbił.

Centralny słup Mt. Fitzroy.

Ziemia powinna również posiadać blizny elektryczne. W Elektrycznym Wszechświecie musi tak być. Ale nie jest to widoczne w sposób intuicyjny.

W przeciwieństwie do Księżyca lub Merkurego, Ziemia nie wykazuje sześciokątnych kraterów. Jest kilka kraterów, starożytnych i zerodowanych, ale ich powstanie pozostaje kontrowersyjne.

Istnieje jednak dowód na blizny elektryczne na Ziemi i występuje w obfitości. W rzeczywistości mamy go przed sobą. Ten Thunderblog omówi, jak go rozpoznać.

Po pierwsze, uznajmy jednak, że to, co wyróżnia Ziemię od planety pokroju Merkurego czy Księżyca, to jej atmosfera i pole geomagnetyczne. Zmieniają one całkowicie charakter elektryczny Ziemi. Nie zachowuje się ona jak łysa, skalista planeta w prądzie elektrycznym, ciągnąc błyskawice z obszaru kosmosu, który ma inny potencjał elektryczny.

Ziemia działa jak gazowy olbrzym, spójny pod kątem obwodów, z prądem przepływającym zarówno przez niego jak i naokoło. Ale prądy ziemskie płyną w ciekłej plazmie – stopionej magmie poniżej skorupy. W przypadku bycia zasilanym, ma miejsce wyładowanie.

Dowodem jest rozległy wulkanizm na Ziemi. Wulkany tkwią w strefach subdukcji na krawędziach płyt kontynentalnych, w stref ryftowych i grzbietach śródoceanicznych. Zdradzają one przepływ prądu pod skorupą.

Dowody powierzchniowe są w górach. Baseny i pasma, łuki górskie i kordyliery są dowodem wyładowania elektrycznego. Aby jednak zrozumieć dowody wizualne, trzeba patrzenia poza prostą koncepcję błyskawicy z kosmosu. Powodem jest ziemska atmosfera.

Gdy wyładowanie elektryczne występuje w atmosferze, tworzy efekty dźwiękowo-hydrodynamiczne. Doświadczamy efektu, gdy słyszymy grzmot – dźwiękowy grom błyskawicy. Są to efekty dźwiękowe i hydrodynamiczne, w gęstej, lepkiej atmosferze, które pozostawiają swój ślad w krajobrazie w największej skali.

W poprzednim Thunderblogu, „Przebicia Powierzchniowe” pokazano koncepcję przewodzącej, przypowierzchniowej warstwy podwójnej, zapewniającej ścieżkę dla błysku łukowego. Powierzchniowa ścieka przewodząca jest warstwą chmur, w której się zbierają jony, powodując burzę z piorunami.

Wyobraź sobie błyskawicę ogromnych rozmiarów, w zasadzie pęki błyskawic, błyskające poziomo w tym regionie, który jest mniej więcej pięć do pięćdziesięciu tysięcy stóp nad ziemią. Artykułu ten skupia się na hydrodynamicznych skutkach powstałego łuku. Wybuch łuku jest konsekwencją błysku łukowego podczas wyładowania prądu powierzchniowego.

Cztery kroki do zbudowania góry…

Poniższy obraz (z adnotacjami autora) z laboratoriów Los Alamos pokazuje falę uderzeniową, utworzoną przez naddźwiękowy pocisk przechodzący nad wodą. Gęstość zaznaczona jest kolorem: najwyższa na czerwono, najniższa na niebiesko. Fioletowy jest linią bazową atmosfery. Jest bardzo dobrą analogią powstawania góry.

Efekt przejścia łuków jest wytłaczany na ziemi przez fale uderzeniowe, które działają prawie identycznie, jak te wyprodukowane przez pocisk.

Różnica jest taka, że fala uderzeniowa jest nad ziemią, nie wodą i ma prędkość naddźwiękową, a ciepło i moc prądu łukowego jest znacznie większa, niż zwykłego pocisku.

Front uderzeniowy ma ciśnienie wielu tysięcy psi, przy temperaturze wiele razy większej, że słońce, niosąc pola elektryczne. W gęstym, lepkim środowisku, przy mechanice płynów, skutki uderzeniowe i elektromagnetyczne zrównują się w fazie i częstotliwości z łukiem, które je tworzy.

W regionie 1 front uderzeniowy odparowuje i topi ziemię, orając podłużny krater.

Odbita fala uderzeniowa spycha rozszerzające się opary w niestabilność Richtmyera-Meszkowa, tworząc kolumnę centralnego prądu wstępującego, napędzającego wiatr przy gruncie, prostopadły do toru pocisku.

Region 2 jest odbitą do atmosfery falą uderzeniową, pchającą chmurę eksplodujących, odparowanych odłamków w niestabilności Richtmyera-Meshkova, częściej znaną jako „grzyb”.

Chmura nie jest pokazana w pocisku nad wodą, ponieważ symulacja ta nie uwzględnia wybuchowych skutków rozszerzania gazów ogrzewanych natychmiastowo przez przeskok łuku.

Chmura grzybowa wznosi się za falą uderzeniową z naddźwiękowym ssaniem w jej rdzeniu. Prąd wstępujący rozszerzających się gazów generuje przy ziemi dośrodkowe wiatry, ryczące jak demony nad powierzchnią zmasakrowanej strefy wybuchowej, osiągając naddźwiękowe prędkości wraz ze zbliżaniem się do prądu wstępującego, ciągnąc chmury stopionej skały i kurzu. Symulacja takiego wydarzenia utworzonego przez meteor powietrzny przedstawiona jest w tym filmie Dr Mark Boslough z Sandia Labs.

Wiatry gruntowe są skierowane prostopadle do pierwotnej fali uderzeniowej. Pamiętajmy o tym, ponieważ są to bardzo ważne dowody w geometrii gór.

W regionie 3 powstają niskociśnieniowe prądy wstępujące, jak ogon koguta za motorówką. Ten ogon koguta wyciąga stopiony materiał z krateru. Formuje rdzeń góry.

W regionie 4 wiele odbić fal uderzeniowych tworzy trójkątne formy falowe. Uwaga, odbita fala odbiła się od powierzchni. Odbiciem tego jest podstawa trójkąta, która powstaje na powierzchni.

Wielokrotne odbicia fal uderzeniowych w regionie 4 są falami stojącymi. Fale stojące nie podróżują. Formy falowe pozostają na miejscu z energią, która mimo to działa. Odbite fale mnożą się, jak w sali luster, powtarzając harmoniczne formy fali, aż energia wstrząsu się rozproszy.

Przechodząca fala uderzeniowa ablatuje ląd i wznosi górę.

Wznosząca się kolumna rozprężających się gazów napędza wiatry, pełnych wydartego materiału.

Odbite fale uderzeniowe są sztywne i stabilne, gdy energia jest wysoka, tworząc „otoczkę” udarową nad ziemią. Energia nie rozprasza się szybko, ponieważ ssanie chmur grzybowych wybija dziurę w atmosferze, prowadzącą w kosmos, powodując naddźwiękowe wiatry przez otoczkę udarową jak kosmiczna próżnia. Jest to źródło wolnej energii dla fali uderzeniowej, które podtrzymuje ją przy życiu.

Fale uderzeniowe są bardzo energiczne. Są cienkimi jak brzytwa arkuszami czystej energii, całymi tsunami w tafli szkła. Podobnie, jak płyty stalowe, kształtowane energią rezonanową, która wywodzi się z oryginalnego łuku uderzeniowego.

Przychodzące wiatry gruntowe wieją przez trójkątne korytarze, utworzone przez odbite fale uderzeniowe. Cała otoczka odbitych fal działa jako spójny podmiot, o sztywnej strukturze, rezonując z wibracjami udaru rodzicielskiego, a pędzą przez nią wiatry naddźwiękowe.

Gnają przez powierzchnię ziemi, rozprzestrzeniają się w całej strefie uderzeniowej, jak rozgałęziony odkurzacz, zagnieżdżony w otworze nieba powyżej.

Wiatry gipsują rdzeń górski z warstwowymi, trójkątnymi przyporami.

Odbite fale uudarowe tunelują nadźwiękowe wiatry jak dysze, spawając trójkątne przypory do stoczy wzgórza.

I ta-dam! Jest góra!

Efekty wiatrów nadźwiękowych…

Odbite fale uderzeniowe od uderzenia pocisku

Odbicia udaru mają 90 stopni względem ścieżki fali uderzeniowej, która je zrobiła. Dlatego emanują promieniście z miejsca uderzenia, jak widać na wizerunku Schlierena uderzenia pocisku.

W związku z tym orientacja trójkątnych form fal zawiera informacje o ścieżce początkowego wstrząsu.

Kieruje to również naddźwiękowy przepływ wiatru, który układa przyporę na miejscu. W związku z tym kierunek wiatru jest prostopadły do ułożonych warstw przypory i można go ustalić.

Badanie spójnej orientacji trójkątnych przypór rozbija wszelkie pomysły przypadkowym wpływie wiatru i deszczu przez eony. Regularna, promienista orientacja form fali jest w istocie niemożliwa do wyjaśnienia, z wyjątkiem wyniku pojedynczego uderzenia, które wyprodukowałoby wiatry niepodobne do wszystkiego, czego dziś doświadczamy.

Wiatry wieją radialnie od uderzenia w tym prostym kraterze w Iranie. Ostro zarysowane przypory na wewnętrznych ścianach krateru świadczą o potężnym uderzeniu.

Ściany wewnętrzne krateru w Meksyku. Tylko fala udarowa może tego dokonać.

Zablokowane wiatry przerywają formy falowe w Meksyku. Niedokończone przypory na tyłach zaznaczono strzałkami.

Fasady przypór są prostopadłe do wiatru, nawet, jeżeli góra jest obrócona. Kierunek wiatru zaznaczono strzałką.

Gdy fala uderzeniowa rozprasza się, napływ wiatrów niekoniecznie ustaje, ale zwalniają one i nie są już ograniczone do ścieżki utworzonej przez fronty uderzeniowe. Ostateczne warstwy osadzonego materiału często tracą spójność i wykazują wzorce przepływu poddźwiękowego.

Finalne warstwy, nawiane na stoki tej góry, wykazują rozpraszające się fale uderzeniowe i zwalniające wiatry, co dało błoto-podobne przepływy.

Warstwowy materiał na przyporze osadzana się w stanie gorącym i stopionym. Wzory osadzania się wykazują dowody stopionego płynu w momencie ich powstania.

Te przypory w twardej skale w Meksyku są przyklejone do góry jak kit.

Odbite fale uderzeniowe…

Znormalizowana odległość osiowa od wylotu głównej dyszy

Od góry: Wielokrotne odbicia udarów, stacjonarny gaz (p2, p2; u2 = 0), odbita fala (prędkość V), główny przepływ (p1, p1, u1), główny udar (prędkość U). gaz testowy (p0, p0; u0 = 0)

Naddźwiękowe fale udarowe wykazują szereg cech, badanych przez inżynierów lotnictwa od początku ery odrzutowców. Należy je rozumieć, aby projektować samoloty, pociski i rakiety. Wiele wiadomo o ich zachowaniu.

Kąt fali uderzeniowej jest bezpośrednio związany z prędkością macha. Dlatego jest nazywany kątem macha. W związku z tym kąt macha posiada informacje o prędkości fali uderzeniowej. Trójkątny kształt odbitej fali jest nieuchronną konsekwencją przepływu naddźwiękowego. Powstaje, gdy pierwotna fala uderzeniowa uderza w powierzchnię i się odbija.

Odbita fala będzie miała ten sam, ale przeciwny kątowi padania na powierzchnię względem fali pierwotnej, zakładając, że powierzchnia i trajektoria fali są równoległe.

Powierzchnia odbija falę pod kątem padania udaru. Część udaru jest absorbowana i tworzy kołowe odbicia pod powierzchnią.

Gdy kąt padający między trajektorią udaru a powierzchnią odbijającą zmienia się, w przewidywalny sposób fale ulegają większemu odbiciu. Dlatego kąt odbicia daje informacje na temat trajektorii fali uderzeniowej.

Amplituda i długość odbitych fal zmniejszają się w czasie, wraz z rozpraszaniem się energii. W związku z tym, odbite fale mają informacje na temat energii wydarzenia, które je sprawiło.

Od góry: kierunek promieniowania fali Macha, fala Macha, fala propagująca.

Fala uderzeniowa przemieszcza się na poprzecznej fali nośnej, zwanej „falą propagującą”. Ta wstrząsa ziemią, sejsmicznie, od fali uderzeniowej, uderzającej jak młot. Ziemia będzie odbijać część udaru i część absorbuje, zgodnie ze współczynnikiem elastyczności. Ciężka skała będzie odbijać lepiej niż piaskowiec, ponieważ piaskowiec pochłonie znacznie więcej energii. Nierówne powierzchnie zmodyfikują również postać fali. Przyczynia się to do różnorodności form falowych, jakie widzimy.

Twarde składniki powodują ostry formy falowe – Pakistan.

Bardziej miękkie składniki dają zaokrąglone formy falowe – Ameryka Północna.

Naddźwiękowe fale uderzeniowe to fale podłużne. Zamiast wibracji w górę i w dół po sinusoidzie, fale podłużne kompresują się i rozszerzają tam i z powrotem, jak akordeon. Fale poprzeczne, jak fala propagująca, podróżują w górę i w dół.

Rezultatem jest superpozycja fal podłużnych i poprzecznych. Z wyjątkiem odwrócenia względem nałożonej fali, pokazanej poniżej, ze stałą granicą powyżej, przymocowaną do punktu w przestrzeni, źródła uderzenia, i ruchu fali wzmocnionego w pobliżu ziemi.

Statyczny obraz w kolorze różowym pokazuje wynikową falę stojącą. Kompresja powoduje wyższą częstotliwość przy mniejszej amplitudzie, krótkie fale, zaś ekspansja skutkuje niskią częstotliwością o wysokiej amplitudzie, długimi falami. Trójkątne przypory są uformowanym produktem tych fal uderzeniowych, zamrożonych w czasie, gdy naddźwiękowe wiatry łączyły je na ich miejscu na rdzeniu górskim.

Spójrzmy:

Formy falowe, rozszerzające się wokół góry – Meksyk

Zwężające się i rozszerzające formy falowe w Azji.

Malejące formy falowe – Argentyna.

Rozszerzanie i zwężanie – Argentyna

Odcisk fali uderzeniowej, rozszerzającej się poziomo – Meksyk

Te formy falowe musiały zostać utworzone od góry. Fala potrzebuje powierzchni – interfejsu – o ośrodku o wyższej gęstości, aby się odbić. Fale czysto sejsmiczne, wytrząsające i toczące grunt od spodu są od góry niczym nieograniczone. Atmosfera nie może odbić udaru sejsmicznego i stworzyć odbitej fali po stronie gór. Fale uderzeniowe przychodzą z góry.

Nasi przodkowie mieli dla nich nazwę… smoki.

Wnioski…

  1. Trójkątne przypory tworzą się po bokach gór w kształcie odbitych, naddźwiękowych fal uderzeniowych.
  2. Są nałożone na górę warstwami; tak więc nie są spowodowane przez fale sejsmiczne.
  3. Są ułożone warstwami prostopadłymi do kierunku wiatru, zgodne z naddźwiękowymi wiatrami, stworzonymi przez fale uderzeniowe.
  4. Trójkątne formy fali są równoległe do podstawowego wzoru udarowego, zgodnie z odbiciami fal uderzeniowych.
  5. Trójkątne formy falowe wykazują mniej energii i bardziej łagodne efekty na miękkich podłożu a wyższą energię, ostrzejsze kąty na twardym podłożu.
  6. Nie są one warstwami osadów ze starożytnej plaży lub drogi wodnej, ponieważ trójkąty mają spójne cechy na całym świecie i nie są zgodne z losowym ruchem fal wodnych.
  7. Są one utworzone we wszystkich rodzajach skały, w tym w granicie; Tak więc nie powstały przez eony lat zwykłych wiatrów.
  8. Trójkątne formy falowe wykazują kompresję i ekspansję nałożonych fal podłużnych i poprzecznych, które pochodzą ze źródła ponad nimi.

Trójkątne przypory są odbiciem Zębów Smoka, utworzonych przez naddźwiękowe wiatry i fale uderzeniowe, spowodowane przez prąd łuku elektrycznego w atmosferze. W Podmuchu Łuku – część 2 rozważymy więcej dowodów na siły hydrodynamiczne, które ukształtowały naszą planetę.

  1. Dowody na rezonans harmoniczny
  2. Efekty wzajemnego nakładania się i znoszenia
  3. Udary prostopadłe i zjawiska wariacji gęstości i rozdmuchiwania
  4. Cechy warstwy granicznej odbijanych fal w podłożu strefy wybuchu

Dodatkowe źródło: Electric Universe Geology: A New Beginning | Space News


Andrew Hall jest inżynierem i pisarzem, który spędził trzydzieści lat w branży energetycznej. Był mówcą na konferencji EU2016 i można go znaleźć pod hallad1257@gmail.com lub https://andrewdhall.wordpress.com/

Wyjaśnienie: Proponowana teoria łukowych rozbłysków i wybuchów,ia ich skutków dla krajobrazu, są jedynie pomysłami autora, na podstawie obserwacji, doświadczeń skutków efektów udarów i hydrodynamicznych oraz dedukcji. Symulacja meteoru powietrznego Dr Mark Boslough dała znaczny wgląd w mechanizm fali uderzeniowej. Jego symulację można zobaczyć na YouTube: Mark Boslough. Autor nie rości sobie, że ta metoda jest jedynym sposobem, w jaki tworzone są góry lub inne formy geologiczne.

Pomysły wyrażone w Thunderblogach niekoniecznie wyrażają poglądy T-Bolts Group Inc lub Thunderbolts ProjectTM.

Przetłumaczono z: Arc Blast — Part 1

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *