Elektron jest układem sferycznych fal stojących. Co zaskakujące, mogą się one poruszać na skutek efektu Dopplera. nie są więc już stojące
.
Fraza fale stojące
jest myląca, ponieważ mogą się one poruszać. Wówczas układ węzłów i antywęzłów skraca się, zgodnie z transformacjami Lorentza. Jest to wyraźnie widoczne na animacji pokazanej wyżej. Proszę zauważyć, że centralny antywęzeł przybiera postać elipsy, podobnie, jak pozostałe warstwy. Im szybciej się porusza, tym tym bardziej jest eliptyczny. Ale nigdy nie skraca się poprzecznie.
Dokładnie tak, jak przewidział Lorentz.
Najbardziej ignorowana nauka.
W Internecie nie ma prawie żadnych praktycznych o sferycznych falach stojących, poza stroną Milo Wolffa. Musiałem więc rozwinąć całą naukę samodzielnie. Było to warte zachodu, ponieważ mogłem teraz samodzielnie wyjaśnić materię i wszystkie siły. Chciałem, pośród innych, szczególnie podziękować MM. Serge Cabala’i, Philippe’owi Delmotte’owi, Anselme’owi Dewavrin’owi i Jocelyn’owi Marcotte’owi, za wsparcie i pomoc w moich odkryciach. Przypuszczam, że paru starożytnych pionierów odnalazło w przeszłości ciekawe równania i własności, jednak do dzisiaj pozostało na to bardzo mało dowodów.
Nauka o falach jest najbardziej ignorowana i wzgardzona pośród wszystkich. Trudno to wyjaśnić ,gdyż fizycy jądrowi od wielu dekad wiedzą o falowych właściwościach materii. Oczywiście, takie fale nie mogą być płaskie. Muszą być sferyczne, najpewniej stojące. Dodatkowo, ponieważ materia może się ruszać, powinien występować efekt Dopplera.
Jest to całkiem oczywiste.
Kiedy mowa o falach, pierwszą rzeczą powinno być ich studiowanie. Co jednak ciekawe, w kwestii fal materii istnieje szereg tabu. Nikt nigdy nie odważył się ich pokazać.
Nieruchomy, koncentryczny układ.
Wpierw powinniśmy przeanalizować nieruchomy układ fal stojących, który jest łatwiejszy.
Regularne, sferyczne fale stojące. Widok 3D jest interesujący, chociaż sztuczny.
Animowany diagram powyżej pokazuje sztucznie wyświetlone sferyczne fale stojące z efektem 3D dla centralnej płaszczyzny. Fale stojące na wodzie powinny wyglądać mniej więcej podobnie, ale elektron składa się ze sferycznych fal stojących.
Zasada Huygensa pokazuje, że energia przychodząca tylko z jednej półsfery powinna przeciąć płaszczyznę ogniskową w szczególny sposób, wyjaśniając, dlaczego średnica centralnego antywęzła jest szeroka na pełną długość fali. Dodanie drugiej połowy daje pełen układ:
Dodawanie fal jest raczej złożone. Rezultatem jest niezwykły, szeroki na całą długość fali rdzeń, gdzie następuje przesunięcie fazy o π.
Amplituda elektronu.
Układ niekoncentryczny
Elektron w ruchu ulega efektowi Dopplera. Teoretyczne fale wchodzące i wychodzące nie są już koncentryczne, ale pozostają perfekcyjnie sferyczne. Suma fal ujawnia zadziwiającą falę fazy
, której prędkość dana jest przez 1/β, w długościach fali na jednostkę okresu.
Diagram elektronu poruszającego się z prędkością 0,5c ciągle pokazuje jego charakterystyczny obrys.
Brak fal przychodzących.
Fale stojące nie składają się z fal biegnących. Jest to zupełnie inny układ, zachowujący się zgodnie z prawem Hooke’a. Dla potrzeb obliczeniowych, fale takie mogą być faktycznie rozważane jako dwa zbiory fal podróżujących w przeciwnych kierunkach. Jest to bardzo użyteczna metoda w programach komputerowych, i użyłem jej do stworzenia powyższych diagramów. Tym niemniej, należy obserwować, co na prawdę dzieje się w substancji ośrodka, gdy ma miejsce fala stojąca.
Na przykład, przy użyciu głośnika, można wytworzyć falę stojącą wewnątrz rurki. Fala biegnąca penetruje rurkę, i jeśli jej długość jest kompatybilna z długością fali, powoduje rezonans. Dzieje się tak, ponieważ koniec rurki działa jak ekran, i nie pozwala całej energii wydostać się w jednym pulsie.
Wyłączenie głośnika nie wygasi rezonansu natychmiast. Teoretycznie, układ bezstratny (bez strat energii) z zatkanymi oboma końcami, będzie wibrował w nieskończoność. Powietrze jest po prostu ściśnięte w antywęzłąch, a wówczas energia ciśnienia jest przekształcana w kinetyczną, i tak w kółko. Taki sam proces zachodzi dla bezstratnej struny, poruszającej się tam i z powrotem, zgodnie z prawem Hooke’a: rozciągnięcie jest proporcjonalne do siły. Kwestia brzmi: nie ma już dłużej fal biegnących. Po prostu fale stojące. W szczególności, węzły są punktami o stałej, zerowej energii, są więc niezgodne z falami biegnącymi.
Fale biegnące mogą być potrzebne, żeby zainicjować falę stojącą, ale nie są już potrzebne, gdy układ się ustabilizuje. Dodatkowo, jeśli część energii jest wypromieniowywana, może być zastąpiona przez wzmacnianie. Jest to w szczególności prawdziwe dla oscylatorów elektronicznych.
Elektron jest pulsacyjnym układem falowym.
Z tego samego powodu, elektron musi być w przeszłości uformowany przy pomocy fal zbieżnych. Taka sytuacja nie jest zbyt prawdopodobna, gdyż częstotliwość fal eteru i ich fazy rzadko są ze sobą zgodne w danym punkcie, lecz jest możliwe. Szanse wynoszą [jeden do] miliarda miliardów.
Tym niemniej, raz utworzony, elektron pozostaje stabilny, gdyż jego fale stojące są wciąż wzmacniane falami eteru. Jest to wyjaśnione efektem soczewkowania. Na przykład, obiekty widoczne ponad oknem wydają się rozmazane, gdyż prędkość światła nie jest taka sama dla ciepłego i chłodnego powietrza. Z tego samego powodu dźwięk również ulega nad ogniem rozproszeniu. Tak samo każda fala dźwiękowa ulega rozproszeniu na dźwiękowych sferycznych falach stojących, gdyż zmieniają one gęstość powietrza.
Oznacza to, że nadchodzące fale, będące w fazie, nie są już dłużej potrzebne. Elektron po prostu potrzebuje stałych i potężnych fal, nadchodzących od całej materii Wszechświata, której fazy i częstotliwości mogą być różne. Zatem w nieskończoność wpływają one na wibrujące i pulsujące sferyczne fale stojące.
Fale stojące, stopniowo przechodzące w fale biegnące. Daleko od centrum, pozostają tylko wychodzące fale sferyczne.
Wyświetlanie wychodzących fal sferycznych
Można łatwo napisać program, wyświetlający fale wychodzące. Faza fali jest dana przez:
x = 2π ⋅ odległość / λ
Zmienna x oznacza opóźnienie fazy w radianach. Staje się to jednak nieprawdziwe dla odległości mniejszych od π, ponieważ elektron to bardzo szczególny emiter. Wykazuje on w środku przesunięcie fazy o π/2.
We wrześniu 2007 znalazłem pasującą poprawkę. Gdy x < π, x musi być zmodyfikowane:
If x < pi Then x = x + (pi/2)*(1-x/pi)^2
Powyższa instrukcja w Basic’u dodaje przesunięcie fazy o π/2 w centrum. dodatkowo, amplituda będzie wyświetlana bardzo gładko.
Ten generator fal nosi imię po Mr Jocelyn Marcotte, który odkrył w 2006 i zademonstrował przy pomocy swojego własnego Wirtualnego Eteru 3D, że dobrze znana formuła sin(x)/x pasuje do fal elektronu. Jest tu szczególnie użyteczny zew względu na swoją zdumiewającą prostotę.
Dodając czas t w radianach, dodamy pełen obrót. Załóżmy, że pełen obrót wymaga 48 obrazków:
t = 2*pi * (obrazek nr) / 48
x = 2*pi * odległość / lambda
If x < pi Then x = x + (pi/2) * (1-x/pi)^2 y = sin(x - t)/x
To jest program, który to pokazuje: Marcotte_Wave_Generator.bas, Marcotte_Wave_Generator.exe
Generator fal sferycznych Marcotte’a. Zauważmy ekspansję w centrum, na szerokość π/2 (lub λ/4), która rządzi falami wychodzącymi elektronu.
Dzięki temu generatorowi fal, komputer może odtworzyć wzór interferencyjny, utworzony pomiędzy dwoma elektronami lub pozytronami. Tworzy on pole siły, potężny układ fal stojących, który również jest wzmacniany falami eteru. Musi być rozważany w zależności od dystansu, oraz spinu, ponieważ w centrum cząstki istnieją cztery możliwe fazy.
Elektrosatatyczne, dwuwypukłe
pole siły, tworzone jest przez hiperboliczno-eliptyczne fale stojące. Struktura jest podobna do soczewek dyfrakcyjnych, więc również powinny dawać krążek Airy’ego, z efektem skupiania. Fala fazy w centrum zmienia się w zależności od odległości i spinu cząstki.
Przesunięcie fazy o π/2 w centrum rozszerza możliwe fale sferyczne na dodatkową pozycję λ/4. Jest to najważniejsze, ponieważ fale te napotykają te nadchodzące z innego elektronu lub pozytronu, przez co wytwarzają pole siły, widoczne powyżej.
Wtedy pole sił jest samo zasilane przez ten sam efekt soczewki. W rezultacie, a szczególnie dlatego, że większość elektronów w okolicy działa jak stroboskopy, bardzo silna wiązka fal skupia się z powrotem na elektronach i pozytronach, które ją wywołały. Mógłbym sprawdzić, że taki skupiony promień powinien wytworzyć krążek Airy’ego, jak większość innych skupionych wiązek, z wyjątkiem apodyzowanych. Należy pamiętać, że krążek Airy’ego jest wzorem interferencyjnym tylko na płaszczyźnie ogniskowej. Przy nieskończonym dystansie, dla lasera, jest to wzór Fraunhofera, ale gdziekolwiek pomiędzy źródłem a krążkiem Airy’ego, nosi on nazwę dyfrakcji Fresnela.
Wzór jest inny, gdy źródło jest płaszczyzną lub sferą. Gdy dwa elektrony bardzo się do siebie zbliżą, ich fale stojące mogą się dodawać konstruktywnie nawet w strefie poza nimi. Wypromieniowują więc krążek Airy’ego dokładnie w swoim centrum. To transformuje cały układ w kwark, otoczony potężnym polem gluonowym, w którym sił są ogromne i całkiem inne. W dodatku, faza w centrum może być kompatybilna z kwadraturą pozytronu. Zatem wynikowy układ nie jest już ujemny: staje się obojętny. Zatem trzy kwarki ułożone poprzecznie w trzech osiach kartezjańskich stają się neutronem, który może finalnie stać się protonem, jeśli w środku zostanie uwięziony pozytron.
Pointą jest: okres fali osiowej wyjaśnia, jak działa ciśnienie radiacyjne. Zatem, ten generator fal kompatybilny z elektronem, będzie w studiowaniu ciśnienia radiacyjnego. Ale powinien być też pomocny w wyświetlaniu regularnych zmarszczek na wodzie w generowanej komputerowo animacji, oraz w wielu innych zastosowaniach!
Program poniżej wyświetla fale wychodzące ze sztucznym, na prawdę niezwykłym, efektem 3D:
Marcotte_Wave_Generator_3D.bas, Marcotte_Wave_Generator_3D.exe
Wyświetlanie wychodzących fal kołowych.
Można zastosować to samo rozumowanie do kołowego Generatora Fal 2D, którego przesunięcie fazowe w centrum wynosi tylko π/4. Używając zasady Huygensa, oraz Wirtualnego Eteru, Mr Marcotte i ja pokazaliśmy w 2D centralny antywęzeł, wykazujący średnicę 3/4 λ.
Zatem równania są inne. Próg korekcji rdzenia wynosi π/2, zamiast π:
If x < pi Then x = x + (pi/4) * (1 - (2*x/pi))^2
Następnie, fale rozchodzą się na dodatkową pozycję λ/8, nie λ/4, a amplituda zanika zgodnie z prawe modwrotności kwadratu odległości. Zatem wzór Mr Marcotte’a musi zostać zmodyfikowana następująco:
y = sin(x + pi/4 - t)/sqr(x)
Opracowałem te formuły w październiku 2007. Ten program pokazuje, że dają one bardzo gładkie fale wychodzące:
Circular_Wave_Generator.bas Circular_Wave_Generator.exe
Zgodnie z diagramem poniżej, amplituda rdzenia jest wyższa dla kołowych fal stojących 2D, tak jak było to również w przypadku fal sferycznych.
Dwu-wymiarowe, stojące fale kołowe, zgodne z zasadą Huygensa i Wirtualnym Eterem. Linia kropkowana pokazuje przybliżony rozkład Gaussa, dane przez: y = π-x2. Ta krzywa o dzwonkowatym kształcie nie jest tu na prawdę istotna, ale porównanie jest interesujące.
Niezwykłe zastosowania
Sferyczne fale stojące będą w przyszłości bardzo użyteczne w wielu zastosowaniach. Jak dotąd, naukowcy nie zwrócili uwagi, że mogą one w szczególności wywołać ogromne ciśnienia w centralnym rdzeniu.
Dodatkowo, mikrofale wysłane z wewnętrznej powierzchni, lub ze sfery, mogą wywołać podobny wzór. Mogą zgromadzić ogromne ilości energii wewnątrz małego, sferycznego jądra. I energia ta może być wykorzystana, jeśli wewnętrzna powierzchnia sfery jest metaliczna.
Akustyczny generator termonuklearny
Ten mały rdzeń jest doskonałym miejscem dla fuzji termonuklearnej, gdyż do transformacji wodoru, deuteru i trytu w hel potrzebne jest zarówno ciśnienie, jak i ciepło. Co więcej, ta malutka sfera położona jest z dala od stałej materii, która w przeciwnym razie by spłonęła. Mikrofale produkują ciepło, jak również bardzo silne pola elektromagnetyczne wewnątrz ściśniętej plazmy. Właściwie zastosowane pola magnetyczne ułatwiają fuzję, ponieważ proton i niesparowany elektron wodoru działają jak magnesy. Dla przykładu, takie pola magnetyczne istnieją na Słońcu, zwłaszcza wokół plam.
Ta centralna sfera stanie się po prostu małym słońcem, będzie stale produkować ciepło, a zatem i elektryczność.
Systemy akustyczne, jak i elektroniczne (mikrofalowe) mogą współistnieć, oraz osiągać bardzo wysokie ciśnienia i ciepło. Rosja eksperymentowała w 1961 roku z 57-megatonową bombą wodorową, której detonatorem była bomba plutonowa. Jest to nie do pomyślenia, aby w ten sposób produkować elektryczność. Celem jest bezpieczne osiągnięcie temperatury i ciśnienia fuzji. Na przykład, tryt jest niebezpieczną substancją, która musi być pod stałą kontrolą. W dodatku fuzja produkuje neutrony, od których okoliczna materia staje się radioaktywna.
Powierzchnia księżyca zawiera dużą ilość helu-3, którego fuzja produkuje bezpieczniejsze protony, ale wymaga wyższej temperatury. Może również dawać elektryczność bezpośrednio, gdyż protony są dodatnie.
W niedawnym projekcie w Cadarache, we Francji, używa się bardzo silnego pola magnetycznego, w celu ułatwienia procesu fuzji, i odizolowania plazmy od stałej materii. Ale wciąż wymaga to wysokich temperatur i ciśnień, zatem dodanie metody fal stojących jest istotne i celowe.
Magiczna formuła
Diagram ciśnienia jest taki sam, jak dla elektronu. Cały reaktor wyglądałby jak sztuczny elektron, zatem wzory |Mr Marcotte’a wciąż pasują. Im większa sfera, tym większe ciśnienie. Dodatkowo, im krótsza fala, tym większe ciśnienie:
y = sin(x) / x
x = 2π⋅odległość / λ
Rdzeń jest zdolny do wytworzenia znacznego ciśnienia.
Piąta (zielona) warstwa znajduje się 5 długości fali od centrum. Ciśnienie w centrum jest 5 ⋅ 2 ⋅ π raza większe, niż w tej warstwie. Podwojenie częstotliwości podwoi ciśnienie dla tej samej odległości. Podobnie podwojenie dystansu przy tej samej długości fali.
Zmienna x jest dana przez 2π ⋅ odległość / λ, zatem długość fali jest istotna. Z drugiej strony, większy rdzeń powinien wyprodukować więcej ciepła i energii. Jego ciśnienie jest znormalizowane do 1, ale celem jest otrzymanie ciśnienia, w którym zachodzi fuzja. Równanie wskazuje, jakie ciśnienie powinno być zadane do wewnętrznej strony sfery.
Oczywiście, dla ściskanego ośrodka amplituda jest zawsze dodatnia, ponieważ próżnia jest dolnym limitem. Asymetria widoczna jest przy bardzo wysokich wartościach amplitudy. A zatem, ciśnienie wodoru powinno być wysokie już przed rozpoczęciem procesu. Urządzenie potrzebuje również komina do gromadzenia ciepłą, oraz systemu doprowadzającego wodór. Sferę można zastąpić elipsoidem, z dwoma punktami skupienia, produkującymi coś w rodzaju sztucznego kwarku
, z falą płaską o wysokiej amplitudzie pomiędzy. Wówczas te fale te fale stojące mogą brać udział w procesie fuzji, i znacznie zwiększać efektywność urządzenia.
Przypuszczam, że inżynierowie znajdą praktyczną metodę produkowania fal Huygensa na wewnętrznej powierzchni sfery. Technicznie, większość energii, produkowanej przez przynajmniej tysiąc regularnie rozmieszczonych głośników, powinno być przesłane do centralnego rdzenia. Mógłbym to sprawdzić przy pomocy swojego własnego, komputerowego ośrodka, bez żadnych zaskoczeń, ponieważ to po prostu zasada Huygensa.
Reakcja łańcuchowa.
Należy podkreślić, że następuje reakcja łańcuchowa oraz samo-wzmacnianie. Wynikowe ciepło powoduje dalsze reakcje, pozwalając fali stojącej oscylować permanentnie.
Gabriel LaFreniere
Przetłumaczono z http://matterwaves.info/sa_spherical.htm
Kopie:
http://rhythmodynamics.com/Gabriel_LaFreniere/sa_spherical.htm
http://www.mysearch.org.uk/websiteX/html/4%20Spherical%20Standing%20Waves.htm